Co mi przeszkadza, aby ten plan na łazienkę w końcu pokazać? Ano to, że go zwyczajnie nie mam. Jednego, wymarzonego, idealnego, takiego co bym go na 100% była pewna, jak w przypadku kuchni (klik). Nie znalazłam jednych jedynych płytek, na których widok zaświeciłyby mi się oczy, nie znalazłam baterii, której od razu bym zapragnęła ani nie wymyśliłam jak ma wyglądać szafka.
No dobra, po co więc do Was piszę? Bo pomimo, że tego jednego planu jeszcze nie mam, to powoli klarują się w mojej głowie wizje. Trzy główne nurty i parę pobocznych dopływów. Jeszcze bez wybranych sanitariatów, bez ostatecznych decyzji, bez pewników. Dziś opowiem Wam tylko o jednym, który na razie najlepiej ułożył mi się w głowie, co wcale nie znaczy, że podoba mi się najbardziej. Ale jest brany pod uwagę ;)
Ale najpierw prosty, poglądowy plan łazienki z rozstawem sanitariatów. Ustawienie będzie mniej więcej takie. Dyskutujemy jeszcze nad kilkoma szczegółami (jak przesunięcie sedesu bardziej w róg i przełożenie szyby od prysznica na drugą ścianę, obok szafki), ale ogólny rozstaw diametralnie się nie zmieni.
Na podłogę planuję położyć płytki przypominające beton. Podoba mi się tutaj kilka modeli - są to:
1. Tubądzin, EPOXY GRAPHITE 2, 119,93zł/m2
2. Paradyż, Scratch Grys, 121,77zł/m2
3. Energie Ker, Les Murs Stencil Nat., 149zł/m2
4. Paradyż, Optimal Grafit, 121,77zł/m2
5. Paradyż, Trakt Grys, 121,77zł/m2
6. COTTO TUSCANIA GREY SOUL MID, 93,85zł/m2
Na ściany natomiast planuję klasyk - czyli białe, płaskie, matowe cegiełki. O takie:
Ten model jest dość popularny i można znaleźć go w ofercie wielu sklepów. Zdjęcie powyżej pochodzi akurat ze sklepu kaflowicza.pl i te konkretne płytki kosztują 79zł/m2 - możecie je kupić tutaj.
Tak mniej więcej widzę to połączenie:
Photo by Jeff Mindell / concept & styling 100 Layer Cake
Photo by Simon C Maxwell / project: Feix&Merlin Architects
Mebli będzie niewiele. W zasadzie takim typowym meblem będzie tylko szafka pod oknem, która będzie musiała pomieścić pralkę i ukryć rurę i główny zawór wody. Oprócz niej, planuję również umieścić drabinę na ręczniki, na ściance z sedesem, zaraz przy wyjściu spod prysznica.
"Betonowe" płytki i białe cegiełki nadadzą łazience surowości, więc żeby ocieplić nieco to wnętrze, zdecydowałam, że szafka i drabina będą nie białe, jak pierwotnie zakładałam, ale drewniane, w jakimś ciepłym odcieniu.
Na umywalkę mam generalnie dwa pomysły. Na pewno nie będzie pod nią szafki, ale nie wiem czy wybrać prostokątną, montowaną do ściany czy zdecydować się na umieszczenie blatu i na nim umywalki - misy.
Miskę ustępową planuję również jak najprostszą, bez żadnych zakamarków, które utrudniałyby sprzątanie.
Jeśli chodzi o baterie umywalkową i zestaw natryskowy (razem z deszczownią), to tu również bez zaskoczenia - jak najprostsze, nowoczesne w formie.
Mam jeszcze wątpliwości co do kolorystyki tych produktów. Od początku wiedziałam, że chcę białe lub czarne baterie. A skoro plan zakładał białe kafelki i białą umywalkę, to dla kontrastu zdecydowałam, że najlepiej będą wyglądać baterie czarne. Ale później znalazłam całkiem fajną czarną umywalkę i okazało się, że w tym kolorze można znaleźć również miski WC. W związku z tym druga opcja zakłada wybranie właśnie tego koloru oraz dobranie do nich białych baterii lub chromowanych baterii.
O ile ze znalezieniem białych i czarnych baterii umywalkowych nie ma wielkiego problemu (choć też nie mogę powiedzieć, żeby było tego mnóstwo), o tyle z zestawem natryskowym z deszczownią jest już trochę gorzej. Dużo gorzej, właściwie. Nieco łatwiej jest znaleźć panele prysznicowe, choć to nie do końca to, czego chciałam.
*I mimo że tak marudzę, to okazało się, że tych produktów znalazłam całkiem liczną grupkę. Pomyślałam więc, że to temat na osobny post, a dzisiaj pokażę Wam tylko kilka produktów, które wpadły mi w oko. Pod każdym zdjęciem macie link do sklepu i cenę.